Druk 3D kojarzy się często z popularnymi drukarkami FDM, które warstwa po warstwie nakładają roztopiony filament. Ale to tylko jedna z metod. Jeśli zależy nam na ultra-dokładnych wydrukach, np. w jubilerstwie, stomatologii czy tworzeniu figurek kolekcjonerskich, na scenę wkracza technologia mSLA (masked Stereolithography Apparatus).
Skąd się wzięło mSLA?
Historia mSLA to rozwinięcie technologii SLA (Stereolithography) – jednej z pierwszych metod druku 3D opracowanych już w latach 80. Klasyczne SLA wykorzystywało laser do utwardzania żywicy punkt po punkcie. Było to bardzo dokładne, ale stosunkowo wolne.
Potem pojawiło się DLP (Digital Light Processing), w którym zamiast lasera używa się projektora – cała warstwa utwardzana jest jednocześnie. mSLA idzie jeszcze krok dalej – zamiast projektora używa ekranu LCD z podświetleniem UV, który działa jak „maska” i blokuje światło tam, gdzie nie ma być utwardzonej żywicy. Dzięki temu proces jest szybki, a urządzenia są tańsze i bardziej kompaktowe.
Jak działa drukarka mSLA?
Proces drukowania można opisać w kilku krokach:
Efekt? Gotowy wydruk z niesamowitą dokładnością – często poniżej 50 mikrometrów, z idealnie gładkimi powierzchniami i ostrymi detalami.
Dlaczego mSLA?
O czym warto pamiętać?
Druk w technologii mSLA wymaga pewnej dyscypliny:
Podsumowanie
mSLA to technologia, która otworzyła drzwi do świata bardzo dokładnego druku 3D w przystępnej cenie. Dzięki niej wydruki, które kiedyś były dostępne tylko w laboratoriach czy drogich biurach projektowych, dziś można tworzyć nawet na biurku w pracowni.
Polityka Prywatności
Regulamin
NIP: 8982252686
+48 663 360 120
kontakt@addman.pl
Adres:
Ul. Marii Skłodowskiej-Curie 55/61
Wrocław, 50-369
Website created in white label responsive website builder WebWave.